Społeczna gospodarka rynkowa (encyklopedyczny)

Termin „społeczna gospodarka rynkowa” przypisywany jest w literaturze Ludwigowi Erhardowi, który definiował ją jako nowoczesną gospodarkę rynkową będącą przeciwieństwem gospodarki centralnie planowanej, zdolną do elastycznego reagowania na zmieniające się preferencje konsumentów, leżące u podstaw zapewnienia wolności wyboru. Model ten w założeniu powinien wykazywać dużą dbałość o efektywność gospodarowania, jednakże przy założeniu uwzględniania funkcji socjalnych. Miał być połączeniem gospodarki konkurencyjnej z zapewnieniem bezpieczeństwa socjalnego i eliminacji nierówności społecznych. Istotnym elementem może być też wprowadzenie gwarancji, realizacji zasad niedyskryminacji, równego traktowania i partycypacji (w dostępie do środków i pomocy publicznej). 

We współczesnym konstytucjonalizmie pojęcie to pojawiło się najpierw na tle konstytucji weimarskiej z 1919 r., która zawierała odrębny podrozdział „Życie gospodarcze” (art. 151–165) i m.in. wskazywała, że „organizacja życia gospodarczego musi odpowiadać zasadom sprawiedliwości i zmierzać do zapewnienia wszystkim egzystencji godnej człowieka. W tych granicach wolność gospodarcza jednostki winna być zapewniona” (art. 151 ust. 1). Tym samym konstytucja wyraźnie umocowała władze publiczne do podejmowania działań interwencyjnych, więc dała podstawy do odejścia od absolutystycznie pojmowanych zasad gospodarki wolnorynkowej. Wskazując tu za prof. L. Garlickim konstytucjach wcześniejszych dominowała milcząca akceptacja liberalistycznej koncepcji „państwa – nocnego stróża”. Powstrzymywano się w nich od regulowania problematyki społecznej i gospodarczej, podstawy wolności gospodarczej ujmowano w przepisach i wolnościach o prawach jednostki, niekiedy tylko szerzej regulując kwestie finansów państwa.

Artykuł 20 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej przesądza o fundamencie ustroju gospodarczego RP stanowiąc, że społeczna gospodarka rynkowa jest jego podstawą.  Z jednej więc strony, „społeczna gospodarka rynkowa oznacza przyjęcie współodpowiedzialności państwa za stan gospodarki”. Z drugiej, ma to być gospodarka, za prawidłowe funkcjonowanie której odpowiedzialność ponoszą nie tylko władze publiczne, lecz także społeczni uczestnicy procesów gospodarczych, którzy muszą solidarnie przyczyniać się do właściwego ich przebiegu. U podstaw tej gospodarki kryje się – niewypowiedziane wyraźnie w konstytucji – założenie ciągłego rozwoju działalności gospodarczej, tak by możliwe stawało się zaspokajanie potrzeb obywateli.

Można za prof. W. Skrzydło przyjąć, że art. 20 Konstytucji RP przyjmuje ustrojowe zasady ustroju gospodarczego Rzeczpospolitej, gdyż:

  • buduje społeczną gospodarkę rynkową, a więc gospodarkę, która uwzględnia społeczne aspekty jej funkcjonowania;
  • wprowadza wolność prowadzenia działalności gospodarczej – nie przewidziano żadnych jej ograniczeń;
  • przyznaje prymat sektorowi prywatnemu w gospodarce, czyli stanowi uznanie własności prywatnej za podstawę życia gospodarczego;
  • rekomenduje dialog i współpracę partnerów społecznych.

Wprowadzenie pojęcia „społeczna gospodarka rynkowa” do tekstu polskiej konstytucji oznacza, że zyskało ono także istotny wymiar prawny (C. Banasiński, Konstytucyjne podstawy…, s. 25). Nie da się wprawdzie temu pojęciu przydać precyzyjnej treści prawnej, ale – traktując ją jako jedną z konstytucyjnych klauzul generalnych – można wydobyć z niego zarówno pozytywne, jak i negatywne znaczenie.

W sensie negatywnym, nakaz oparcia ustroju gospodarczego na społecznej gospodarce rynkowej oznacza przede wszystkim konstytucyjny zakaz powrotu do tzw. socjalistycznej gospodarki planowej, której zasadniczą cechą było centralne zarządzanie (sterowanie gospodarką). Gospodarka rynkowa była zawsze traktowana jako antyteza tak rozumianej gospodarki planowej i tu pojawia się pierwsza granica swobody ustawodawcy w kształtowaniu wzorca systemu gospodarczego. Ingerencja państwa nie może być tak głęboka, by „naruszyć istotę” rynku gospodarczego (B. Banaszak, Prawo konstytucyjne, Warszawa 2015, s. 199; L. Garlicki, Polskie prawo konstytucyjne, Warszawa 2014, s. 79; Z. Witkowski, [w:] Prawo konstytucyjne, red. Z. Witkowski, Toruń 2015, s. 102).

Tam jednak gdzie to jest możliwe i konieczne, władze publiczne mają pełnić nie tylko funkcję arbitra czy regulatora, ale niekiedy i podmiotu współuczestniczącego w gospodarowaniu i realizowaniu polityki społecznej (np. poprzez zapewnienie odpowiedniej infrastruktury), co może wymagać ingerowania w procesy gospodarcze.

 

  • Art. 20 Konstytucji RP – Społeczna gospodarka rynkowa oparta na wolności działalności gospodarczej, własności prywatnej oraz solidarności, dialogu i współpracy partnerów społecznych stanowi podstawę ustroju gospodarczego Rzeczypospolitej Polskiej.

 

To ujęcie, można powiedzieć „rynkowe”, jest jednak niedookreślone w tym swoim członie „społeczna”. Można tu wskazać, że dopiero czytanie tej normy, stanowiącej klauzulę generalną i zasadę konstytucyjną, łącznie z preambułą i art. 1 Konstytucji RP, pozwala właściwie ją interpretować. 

Dobro wspólne wszystkich obywateli oznacza tu tyle, że wszyscy obywatele równi w swoich prawach mają też prawo oczekiwać, że ta rynkowa gospodarka nie będzie godzić
w te nadrzędne wartości (to powyższe sformułowanie, konstatacja jest wnioskiem
z referatu/wystąpienia na panelu TEP – przyp. J.S.). 

Podstawową treścią polskiego unormowania konstytucyjnego jest tym samym stwierdzenie, że porządek gospodarczy musi się opierać na istnieniu wolnego rynku, a – dopiero na tle tego stwierdzenia – wskazanie, że ma to być rynek „uporządkowany”, tak by państwo mogło realizować swoją odpowiedzialność urzeczywistniania zasad sprawiedliwości społecznej, zawłaszcza bezpieczeństwa socjalnego obywateli. Polski ustrojodawca nie przyjmuje jednak bezrefleksyjnie afirmatywnego podejścia do wolnego rynku.

Konstytucyjne dyrektywy dotyczące systemu gospodarczego wynikają z wielu innych przepisów, czasem wyrażających jeszcze bardziej ogólne zasady ustrojowe, a częściej zawierających unormowania o bardziej szczegółowym charakterze. Gdy chodzi o zasady ogólne (zob. A. Domańska, Konstytucyjne podstawy ustroju gospodarczego Polski, Warszawa 2001, s. 67 i n., która przyjmuje jednak nieco inną klasyfikację), to – poza zasadami odnoszącymi się w równym stopniu do innych dziedzin życia publicznego (państwo prawne, zasada równości, podział władz) – w szczególności należy wymienić:

  • zasadę dobra wspólnego (art. 1), wskazującą dyrektywę „przedłożenia w razie potrzeby dobra ogólnego ponad dobro indywidualne czy partykularny interes grupowy. Dyrektywa ta powinna być podstawowym kryterium działania w przyjętym przez konstytucję modelu społecznej gospodarki rynkowej” (wyrok TK z 30 stycznia 2001 r., K 17/00);
  • zasadę państwa sprawiedliwości społecznej (art. 2), która musi być pojmowana w ścisłym związku z zasadą godności człowieka (art. 30); nawiązuje ona do idei państwa socjalnego (lecz świadomie unika tego pojęcia) i dopełnia treściowo m.in. zasadę społecznej gospodarki rynkowej;
  • zasadę pomocniczości (subsydiarności), wskazaną we wstępie do konstytucji i wyznaczającą przesłanki i kolejność działań poszczególnych grup zorganizowania społecznego oraz szczebli władzy publicznej.

Gdy chodzi przepisy o bardziej szczegółowym charakterze, doprecyzowujące, a często modyfikujące zasady wyrażone w art. 20–24, to wyodrębnić należy trzy podstawowe ich grupy:

  • przepisy ustalające kierunki polityki państwa, a tym samym nakładające na władze publiczne obowiązek aktywnej realizacji pewnych zadań, z reguły w drodze interwencji w funkcjonowanie mechanizmów rynku i wolnej konkurencji (zwłaszcza art. 65 ust. 5, art. 68 ust. 4 i 5, art. 71 ust. 1, art. 74 ust. 1, 2 i 4, art. 75, art. 76 (…);
  • przepisy określające wolności i prawa jednostki w dziedzinie gospodarczej, w szczególności: prawo do ochrony własności (art. 64); indywidualne i zbiorowe uprawnienia pracownicze (art. 59, art. 65 ust. 3–4, art. 66, art. 67); wolność wyboru i wykonywania zawodu (art. 65 ust. 1 i 2);
  • przepisy określające finanse publiczne i strukturę gospodarki publicznej, zawarte przede wszystkim w rozdziale X (art. 216–227), a – odnośnie do samorządu terytorialnego w art. 165–168.

Przepisy te nie narzucają ustawodawcy zwykłemu żadnego konkretnie zdefiniowanego systemu gospodarczego, a tylko wyznaczają pewne ramy (zob. uwaga 6 do art. 20), poza które decyzje ustawodawcze nie mogą wykraczać. Niemniej, zgodzić się należy ze stwierdzeniem, że „twórcy nowej Konstytucji RP (…) zgodzili się co do tego, że trzeba odrzucić tezę o neutralności państwa w dziedzinie gospodarczej” (Z. Witkowski, Zasada społecznej gospodarki rynkowej jako podstawa ustroju gospodarczego Trzeciej RP – wolność działalności gospodarczej, [w:] Przemiany polskiego prawa, red. E. Kustra, t. II, Toruń 2002, s. 7).

Close Menu